każdy wie, że budowanie sieci jest ważne. Ale kiedy już nawiązałeś z kimś kontakt, jak utrzymać go przez długi czas, aby móc zadzwonić do osoby, gdy potrzebujesz pomocy (np. referencji do pracy lub profesjonalnej przysługi)? Jak często powinieneś być w kontakcie ze swoimi kontaktami? I jak zrównoważyć wysiłki, aby przyciągnąć nowych ludzi, pozostając w kontakcie z tymi, których znasz od jakiegoś czasu?
to, co mówią eksperci
Networking jest związany z wieloma miarami sukcesu zawodowego — w tym awansem, posiadaniem wpływów, zarabianiem większych pieniędzy i poczuciem większej satysfakcji z kariery. „Badania pokazują, że sieci dają ludziom dostęp do informacji, takich jak porady i pomoc w rozwiązywaniu problemów, wśród innych korzyści”, wyjaśnia Francesca Gino, profesor w Harvard Business School i współautorka ” Naucz się kochać Networking.””Z biegiem czasu ten dostęp do informacji pomaga ludziom zdobyć wiedzę i kompetencje niezbędne do osiągnięcia sukcesu w pracy i lepszego radzenia sobie z wyzwaniami.”Twoja sieć nie tylko pomaga Ci rozwijać się w obecnej pracy, ale także pomaga odkryć twoją następną, według Dorie Clark, autorki książki „odkrywanie Ciebie na nowo”: Zdefiniuj swoją markę, wyobraź sobie swoją przyszłość. „Dla większości profesjonalistów oferty pracy, które otrzymują i oferty doradcze, które lądują, są bezpośrednim wynikiem ich sieci”, mówi. „Jeśli nie pozostajesz w kontakcie z ludźmi z przeszłości, odcinasz wiele potencjalnych możliwości.”Oto kilka strategii utrzymania tych więzi.
Priorytetyzuj
najpierw „dokonaj jasnego określenia, Komu w Twojej sieci chcesz nadać priorytet”, mówi Clark. Sugeruje „grupowanie kontaktów w wiadra” kategorii – na przykład obecnych klientów, potencjalnych klientów, wpływowych i wpływowych współpracowników oraz „przyjaciół, którzy są prawdziwymi łącznikami” – a następnie zastanawianie się, jak najlepiej przydzielić uwagę. Ale priorytety nie zawsze są jasne-dodaje Gino. Mogą istnieć osoby, z którymi utrzymujesz kontakt z żadnym innym powodem niż cieszenie się ich towarzystwem lub masz podobne zainteresowania. „Pomyśl o tym, w jaki sposób twoje relacje się poprawiają. Jeśli jesteś szczęśliwszą osobą, gdy rozmawiasz z konkretnym przyjacielem lub kolegą, zrób to regularnie”, mówi.
Pokaż, że ci zależy
następnie Clark zaleca myślenie o „różnych narzędziach w twoim arsenale, aby pozostać w kontakcie” — e-mail, rozmowy telefoniczne, randki przy kawie, spotkania towarzyskie i odręczne notatki-i jak najlepiej wykorzystać je do pielęgnowania swoich relacji. Kluczem do utrzymania profesjonalnej sieci, mówi, jest „być na orbicie” ludzi, których próbujesz kultywować, tak aby, jeśli potrzebujesz ich pomocy w dół drogi, ” nadal jesteś na szczycie umysłu.”Najlepszym sposobem, aby to zrobić, jest” podjęcie kroków, które pokazują, że troszczysz się o drugą osobę i że jesteś zainteresowany jej życiem”, dodaje. „Bądź świadomy, kiedy wiadomości lub informacje powodują, że myślisz o tej osobie.”Być może przeczytałeś książkę, która spodobałaby się byłej koleżance, uczestniczyłeś w wykładzie na temat, który ją interesuje, lub niedawno spotkałeś się z jej powiązaniem. „To dobry moment, aby skontaktować się z nami.”Dodaje Gino,” dobre relacje muszą być pielęgnowane. Jeśli zależy ci na tym, aby ta osoba była w Twojej sieci, powinieneś unikać kontaktowania się z nią tylko w momencie potrzeby.”
bądź strategiczny z mediami społecznościowymi
w erze informacji możesz łatwo pozostać w kontakcie z ludźmi z przeszłości przez cyfrową wieczność, ale, ostrzega Gino, nadmierne poleganie na mediach społecznościowych w celu utrzymania profesjonalnej sieci może być niebezpieczne. „Tak jak rozmowa telefoniczna nie jest tym samym, co rozmowa osobista, media społecznościowe mają inny poziom wierności”, mówi. „Czasami media społecznościowe oszukują nas w przekonaniu, że mamy silny związek z kimś, kiedy w rzeczywistości związek ten istnieje tylko w tej jednej płaszczyźnie istnienia.”Mimo to, dodaje Clark, możesz korzystać z mediów społecznościowych na swoją korzyść. Możesz na przykład handlować bezpośrednimi wiadomościami ze swoimi kontaktami na Twitterze, odświeżać treści, które utworzyli na LinkedIn, lub ponownie tweetować blogi i artykuły, które wyróżnili. Nawet lepiej, „wyłącz rozmowę”, mówi. „Jeśli zauważysz, że Twoja przyjaciółka właśnie awansowała lub odniosła inny sukces, świętuj jej zwycięstwo, dzwoniąc do niej lub wysyłając jej wiadomość.”
oferta pomocy
innym sposobem na utrzymanie dobrej pozycji w kontaktach jest „szukanie sposobów, w jakie możesz być dla nich pomocny”, mówi Clark. „Słuchaj uważnie” tego, co mówią i wyzwań, przed którymi stoją. „Być może Twój kontakt stara się pomóc synowi w znalezieniu stażu, a Ty wiesz, że Twoja firma je ma. Zaproponuj połączenie. Być może Twoja była koleżanka mówi ci, że chce zacząć robić więcej filmów w swojej pracy, a ty po prostu czytasz książkę na ten temat. Wyślij to jako prezent.”Upewnij się jednak, że twoje motywy są czyste. „Pomaganie innym jest dobrą rzeczą do zrobienia, ale robienie tego, aby zyskać przychylność, służy jedynie pokazaniu tym, którzy zamierzają zaimponować, że są płytcy — co jest przeciwieństwem Twojego celu”, mówi Gino. „Bycie autentycznym, autentycznym i szczerym jest o wiele bardziej prawdopodobne, aby stworzyć poczucie szacunku.”
nie chwal się
chociaż dobrze jest, aby Twoja sieć wiedziała o twoich sukcesach zawodowych i promocjach, nie chcesz zyskać reputacji jako chwalący się. Gino zaleca łagodniejszą formę autopromocji: po prostu „informowanie drugiej osoby o tym, co robiłeś, w sposób, który dostarcza informacji, których nie ma.”Clark zgadza się. „Nie musisz uderzać w bęben”, mówi. „Jeśli miałeś pozytywne relacje z kimś w przeszłości i jesteś przekonany, że ona myśli, że jesteś dobrym człowiekiem, nie musisz iść na długotrwałą kampanię promocyjną. Pozostań w kontakcie i wyrażaj zainteresowanie jej życiem. To utrzyma pozytywne wspomnienia przy życiu.”
nie wymuszaj przyjaźni
jeśli jest ktoś z twojej przeszłości, z którym” chcesz nadążyć i próbowałeś wiele razy, ale ta druga osoba po prostu nie ma tego samego pragnienia”, to prawdopodobnie znak, aby się poddać, mówi Clark. „Może jest po prostu bardzo zajęty lub jego filtr antyspamowy jest szczególnie agresywny”, ale prawdopodobnie nie jest zainteresowany pozostaniem w kontakcie. Gino się zgadza. „Nie przejmuj się zbytnio połączeniami, które nie są wzajemne, ponieważ, podobnie jak w przypadku innych związków, pozorna desperacja sprawia, że jesteś mniej pożądany”, mówi. Sugeruje, że zamiast tego próbuje zaprzyjaźnić się z przyjaciółmi danej osoby. „Graj długo, ale zawsze bądź szczery”, mówi. „Płytkie połączenia nie są warte wysiłku i mogą szybko zanikać.”
Przegrupuj się od czasu do czasu
co około pół roku, Clark zaleca przeprowadzenie” audytu ” więzi zawodowych. „Musisz spojrzeć na swoją listę kontaktów i zapytać, czy nadal jest dokładna? Kogo powinienem dodać? Kto nie jest już tak istotny?”Z czasem, Clark mówi,” będziesz cyklicznie włączać i wyłączać ludzi ze swojej sieci. To nie znaczy, że nie będziesz z nimi rozmawiać, oczywiście, to po prostu nie będzie tak często. Przyciąganie nowych ludzi do swojego kręgu i utrzymywanie kontaktu z długoletnimi kontaktami „nie powinno być w ogóle balansowaniem, jeśli robisz to dobrze”, mówi Gino. „Stale mieszaj stare i nowe, jeśli to możliwe” – to znaczy przedstawiaj osoby, które właśnie spotkałeś, innym w swojej sieci, co daje Ci możliwość poznania ich obu. „To otwiera relacje, które mogły się stagnować” – dodaje.
Zasady do zapamiętania
Do:
- zdecyduj, z kim chcesz pozostać w kontakcie i jak często chcesz się skontaktować
- korzystaj ze wszystkich narzędzi komunikacji w swoim arsenale, w tym poczty e-mail, telefonu, randek przy kawie, spotkań towarzyskich i odręcznych notatek
- szukaj sposobów, w jakie możesz pomóc swoim kontaktom w wyzwaniach zawodowych i osobistych, przed którymi stoją
Nie:
- przesadzaj w mediach społecznościowych. Bądź strategiczny o tym, jak go używać.
- Pochwal się swoimi osiągnięciami
- zabij się próbując połączyć się ze wszystkimi, których kiedykolwiek spotkałeś. Od czasu do czasu prowadzimy bieżącą listę odpowiednich kontaktów i przeprowadzamy audyt.
Case Study # 1: pozostań w kontakcie, oferując pomoc i wyrażając zainteresowanie życiem swoich kontaktów
Omar Qari zawdzięcza wiele swojego sukcesu zawodowego sile networkingu — szczególnie jednemu wydarzeniu networkingowemu.
w 2011 roku, kiedy był studentem MBA w Wharton, wziął udział w prelekcji jednego z założycieli TechStars. Zanim zaczęła się rozmowa, znalazł się w rozmowie z talią,” jasnym i energicznym ” studentem. „Oboje łączyła nas pasja do technologii płatności mobilnych i wspólnie ją wykorzystywaliśmy”, wspomina.
Omar wspomniał, że szuka letniego stażu ze startupem, a Talia zaoferowała mu przedstawienie Charlesa, jej byłego szefa w Foursquare, aplikacji mobilnej usługi wyszukiwania opartego na lokalizacji. Tak, a Omar dostał staż.
w Foursquare Omar rozwinął własne pozytywne relacje z Charlesem, a także poznał innego programistę, Teda Power, z którym postanowił założyć Abacus, usługę zarządzania wydatkami, która pomaga firmom zwracać koszty pracownikom.
kiedy Omar wrócił do kampusu, utrzymywał kontakt z talią. Regularnie wysyłali maile i od czasu do czasu spotykali się na kawę. „Oboje pracowaliśmy w Foursquare i fajnie było wymieniać historie wojenne”, wyjaśnia. „Rozmawiała ze mną również o tym, jak była zainteresowana przeprowadzką do przestrzeni inwestycyjnej i zaoferowałem jej pomoc w przemyśleniu rodzaju firmy, w której chciałaby pracować.”
Omar również postawił sobie za priorytet pozostawanie w bliskim kontakcie z Charlesem. „Wysyłaliśmy e-maile raz w miesiącu i łączyliśmy się przez telefon co drugi miesiąc”, mówi. „Wykorzystałbym jego fachową wiedzę i pomysły. W tym momencie był zainteresowany zrobieniem czegoś na wczesnym etapie startupu i doświadczał tego naprzemiennie przeze mnie.”
Charles ostatecznie opuścił Foursquare i przeszedł do Bessemer Venture Partners, firmy inwestycyjnej. Niedługo potem dołączyła do niego Talia. A w 2014 roku, kiedy Abacus kończył swój czas w akceleratorze Y Combinator, Bessemer stał się pierwszym dużym inwestorem w firmie.
to może być naciągane stwierdzenie, że przypadkowe spotkanie z talią jest tym, co działa Abacus, ale Omar mówi, że też nie jest zbyt daleko od bazy. „Myślę o talii jako ostatecznym luźnym krawacie”, wyjaśnia. „Nie jesteśmy teraz w stałym kontakcie — przeprowadziła się na zachodnie wybrzeże — ale wiem, że jeśli do niej zadzwonię, zaczniemy tam, gdzie skończyliśmy. Jesteśmy połączeni na wiele różnych sposobów.”
Case Study # 2: Zadawaj pytania i nie promuj się sam
kiedy Liz Graham przeprowadziła się do Bostonu, miała „ah-ha moment” o swoim życiu i karierze.
„zdecydowałem, że chcę pracować w firmie z siedzibą w mieście i zdałem sobie sprawę, że muszę rozszerzyć swoją sieć”, mówi Liz, która przez wiele lat pracowała w branży kablowej w Nowym Jorku, a wcześniej jako prawnik korporacyjny. „Musiałem zainwestować czas, aby poznać firmy VC, lokalne startupy i dowiedzieć się więcej o graczach z Bostońskiej sceny.”
więc zrobiła wszystko, co powinna. Skontaktowała się z przyjaciółmi ze studiów i szkół biznesowych mieszkającymi w mieście, uczestniczyła w wydarzeniach networkingowych i seminariach branżowych, przyjmowała zaproszenia do mówienia na panelach, nawiązała kontakt z lokalnymi dyrektorami i zaprosiła ich na kawę.
ale jej najbardziej owocna współpraca miała miejsce na korcie tenisowym. Pewnego dnia uderzyła w piłkę, gdy mężczyzna na boisku obok niej-o imieniu T. S.-zapytał, czy jest zainteresowana meczem. „Jak się okazało, oboje byliśmy w trybie poszukiwania pracy – on właśnie opuścił Zipcar — i tak między planami rozmawialiśmy o tym, w jakim środowisku chcemy być, co kochamy robić i jakie możliwości szukamy.”
Liz opowiadała o swojej karierze, ale nie w sposób autopromocyjny. „To delikatna równowaga”, mówi. „Mam tendencję do zadawania wielu pytań. Badam drugą osobę. Oczywiście będą zadawać mi pytania, I wtedy mówię o mojej historii i doświadczeniu.”
Liz i T. S. wymienili adresy e-mail. Wkrótce T. S. dostał pracę jako kontroler w Wayfair, internetowej firmie meblarskiej, a Liz dostała pracę w Hubspot, platformie marketingowej i sprzedażowej. Przez kilka następnych lat obaj utrzymywali kontakt. Od czasu do czasu grali w tenisa i wymieniali maile o swojej pracy i życiu. Dziecko T. S. chodziło do tej samej szkoły, co dzieci Liz i często pytała o to,jak się czuje. Skontaktowała się z nim również w mediach społecznościowych. „Kiedy Wayfair miał swoje zarobki, wysłałem mu kartkę z gratulacjami” – mówi.
kiedy Liz zobaczyła, że stanowisko wiceprezesa ds. sprzedaży i serwisu Wayfair jest otwarte, natychmiast zainteresowała się i ponownie skontaktowała się z T. S. pomógł on przedstawić menedżerowi ds. zatrudniania, co przyspieszyło proces rozmowy kwalifikacyjnej, a Liz ostatecznie dostała tę pracę. Przyznaje, że ma za to swoje tenisowe hobby. „Kiedy robisz coś, co kochasz, „dodaje,” networking jest łatwy.”