Nestled amid butterscotch-scotted Ponderosa Pines w backcountry Idaho pewnego słonecznego, letniego dnia w 1991 roku, Suzanne Stone pochyliła ręce wokół podbródka i wydała „Ahwoooo.”Stone, obecnie ekspert w dziedzinie renowacji wilków kierujący międzynarodową siecią koegzystencji dzikich zwierząt, był następnie stażystą w United States Fish and Wildlife Service (USFWS). Po tym, jak wysłała dwa hałaśliwe wilcze wycie przez pobliskie łąki, z ciekawością wysłuchała odpowiedzi. Zamiast tego kula z odległego karabinu Gwizdała tuż nad głowami jej i jej przełożonego. Steve Fritts, czołowy Wilczy naukowiec w USFWS, pospieszył Stone ’ A z powrotem do samochodu, zanim poinformował, co się stało. Polowanie było legalne w okolicy, ale strzelanie do pracowników federalnych—nawet nieświadomie—nie było. Federalni śledczy wyśledzili strzał do myśliwego setki metrów dalej.
w październiku administracja Trumpa wykreśliła wilki szare z listy gatunków zagrożonych, co zostało uznane przez National Cattlemen ’ s Beef Association i Safari Club International, grupę zwolenników łowiectwa, we wspólnym oświadczeniu. W tym samym czasie grupa obrońców przyrody wydała oświadczenie, w którym nazwała delisting „przedwczesnym i lekkomyślnym.”Dołączyli do innych grup zajmujących się ochroną przyrody, aby złożyć formalny zamiar pozwania USFWS wkrótce po wejściu w życie prawa w styczniu.
gdy szare wilki straciły ochronę federalną, gdy skreślenie z listy wchodzi w życie w styczniu, poszczególne stany uciekły się do łatania własnych warunków zarządzania, ułatwiając ludziom polowanie na nie w niektórych stanach. Ale polowanie prawdopodobnie zahamuje odnowę wilków i zdestabilizuje ekosystemy już kuśtykane przez ich niedobór. Wilki regulują populacje kojotów, uniemożliwiając tej ostatniej grupie polowanie na antylopę; wilki wybierają słabą, a nie zdrową zdobycz, co prowadzi do silniejszych stad jeleni i łosi; i powstrzymują Dzikie zwierzęta roślinożerne przed nadmiernym żerowaniem, falując korzyści aż do gleby. Z tych powodów biolodzy starali się przekonać farmerów i decydentów, że metody nieśmiercionośne, zarówno stare, jak i nowe, powinny być stosowane w celu zmniejszenia konfliktów dotyczących zwierząt gospodarskich i utrzymania populacji wilków w stabilnym lub rosnącym stanie.
Wilki zostały prawie wymazane z niższej 48 do 1960 roku, ale liczba wzrosła po tym, jak Kongres uchwalił Endangered Species Act w 1973 roku, a naukowcy ponownie wprowadzili drapieżniki do Parku Narodowego Yellowstone i Idaho w 1995 roku. Polowania wzrosły w latach 2008-2012, kiedy USFWS wycofało wilki szare w Idaho, Montanie i Wyoming, częściowo w celu ochrony zwierząt przed atakiem. Ale ta taktyka mogła przynieść skutek odwrotny od zamierzonego. Badania z Carnivore Coexistence Lab na University of Wisconsin Madison wykazały, że zabijanie szarych wilków faktycznie prowadzi do trzech razy większej liczby ataków zwierząt gospodarskich, co potwierdzają badania behawioralne w innych miejscach. „Wataha wilków to rodzina”, mówi Adrian Treves, który prowadzi laboratorium. Współpracują w obronie terytorium i wychowaniu szczeniąt. Kiedy jeden z nich zostaje zabity, efekt destabilizujący przechodzi przez watahę. Wiek rozrodczy spada, a naiwne ataki nieletnich na zwierzęta idą w górę, według Colleen St. Clair, biolog z Uniwersytetu Alberty.
obawy farmerów sięgają głębiej niż tylko zabite krowy. Nawet jeśli zwierzęta nie umierają, wilki mogą gonić lub stresować bydło na tyle, że wiele z nich traci na wadze, zostaje zdeptanych lub rannych. „Mam poważne obawy”, mówi Megan Brown, hodowczyni bydła w północnej Kalifornii, która napotkała niedźwiedzie i wilki na swojej posiadłości. „Zauważyłem, że dzieje się to nieco bardziej teraz, gdy wilki wróciły.”(W 2011 roku Kalifornia potwierdziła pierwsze od 87 lat zaobserwowanie wilka dzikiego.)
jedną z nowo sprawdzonych taktyk zniechęcających do konfliktów z wilkami i bydłem jest utrzymanie obfitej populacji naturalnej zdobyczy drapieżników. Wilki preferują jedzenie rodzimych dzikich zwierząt, a zubożone populacje jeleni lub łosi skłaniają je ku obfitym owcom i bydłu. „Drapieżniki zawsze stoją w obliczu tego stosunku kosztów do korzyści”, mówi St.Clair. „Kiedy decydują się na żerowanie na zwierzętach, to dlatego, że są w sytuacji, w której jest to ich najlepsza opcja.”Sugeruje ona, że sadzenie zwłok jeleni lub łosi w siedliskach wilków lub nałożenie surowszych ograniczeń łowieckich może zwiększyć populację zdobyczy. Ponieważ może to również zwiększyć liczbę drapieżników, oba podejścia są sporne.
wypróbowaną zmianą, jaką wprowadzili niektórzy ranczerzy, jest utrzymanie stad wolnych od chorób i odciąganie martwych zwierząt z dala od reszty. Wilki są wyjątkowo wrażliwe na osłabioną zdobycz. „To jak dzwonek na kolację i powiedzenie:” Chodź, tu jest uczta ” – mówi Stone. Gdy zapach tuszy zwabi je w pobliżu stada, zdrowe zwierzęta stają się bardziej wrażliwe. Przenoszenie stosów kości i tusz z dala od stada „może być najlepszym działaniem”, aby zapobiec drapieżnictwu wilków na zwierzętach gospodarskich, zgodnie z Oregon Department of Fish and Wildlife. Takie podejście, choć skuteczne, zwiększa koszty prowadzenia gospodarstwa i wymaga od niektórych gospodarowania gruntami w inny sposób niż od pokoleń.
to też nie będzie lekarstwo-wszystko. ranczerzy nie mogą grzebać ani ciągnąć tysiąckilowych zwłok z odległych pastwisk w środku zimy, a zdrowe stada też potrzebują ochrony. Ponieważ wilki ewoluowały, aby być nieśmiałym wokół nieznanych rzeczy, powszechną strategią jest odstraszanie ich za pomocą urządzeń zwanych odstraszaczami nieśmiercionośnymi. Wielowiekowy przykład pochodzi z polskich praktyk łowieckich: fladry to Obwód ciasno rozmieszczonych kolorowych flag. Konfiguracja nie jest fizyczną barierą, ale wąski odstęp między flagami nadal wyrzuca wilki. Myśliwi wcześniej używali fladry do wyprowadzania wilków w obszar zasadzki, ale naukowcy teraz opanowali narzędzie, aby je oszczędzić. W jednym przypadku biolog użył fladrii wokół padliny odwiedzanej przez wilki. Głodny mięsożerca przeskoczył przez pobliskie ogrodzenie z drutu kolczastego” jakby go tam nie było”, ale nie przekroczył fladry.
od czasu ponownego wprowadzenia wilka w 1995 roku naukowcy zebrali wiele dowodów pokazujących, że przypadkowe wybuchy kolorowego światła, hałasu lub ruchu mogą również chronić pomieszczenia dla zwierząt, utrzymując wilki na krawędzi. Stone wspomina jednego wilka, który został zastrzelony z Van Halenem. „To był jeden z ulubionych albumów naszych gości z dzikiej przyrody i był bardzo hard rock”, mówi. Przestraszony Wilk uciekł dalej niż jakikolwiek inny w jej doświadczeniu. Ranczerzy odstraszają również wilki za pomocą lamp stroboskopowych i pistoletów startowych. Stone, która w swoim 30-letnim doświadczeniu używała niezliczonych środków odstraszających, odnotowała nawet sukces z nadmuchiwanymi tubemenami—tymi gigantycznymi uśmiechniętymi podobiznami, które tańczą nieprzewidywalnie, często wokół używanych samochodów. Zebrała parę na farmie Oregon hobby w 2018 roku, gdzie wilki zjadły Lamy, a wilki nadal nie wróciły, mówi.
Nieletalne urządzenia odstraszające mają jednak ograniczenia. Niektóre wymagają energii elektrycznej, a wszystkie chronią tylko obszary zamknięte-dwa deal-breakers dla stad wypasanych na otwartych pastwiskach. Nawet w idealnych scenariuszach wilki w końcu dokuczają pustym zagrożeniom. „Zwierzęta są niesamowicie inteligentne”, mówi St.Clair. „Ich życie zależy od ustalenia, które z tych niebezpieczeństw są realnymi niebezpieczeństwami.”Kierowanie na wiele zmysłów za pomocą obracającej się biblioteki odstraszaczy uniemożliwia ich rozpoznawanie wzorców, ale przyzwyczajenie pozostaje głównym czynnikiem.
ostatnie badania sugerują, że oszukiwanie mięsożerców w myślenie o zwierzętach hodowlanych jest obrzydliwym jedzeniem, może je kondycjonować, a nie straszyć. Podejście obejmuje opracowanie mikrokapsułek z mdłymi chemikaliami, które ranczerzy sadzili w tuszach jako przynętę dla ciekawskich mięsożerców. Wywołanie wymiotów u zwierzęcia wywołuje skojarzenie z tym, co właśnie zjadło, prasując fałdkę w prymitywną podsekcję głęboko w mózgu. Jeśli więc wilk zje padlinę splecioną z tą bezsmakową kapsułką, zacznie unikać martwego wołu. Ta „uwarunkowana niechęć” awersja wykazała obiecujące wyniki w badaniu z 2009 r.na wilkach w niewoli, ale metoda nie była szeroko testowana na dzikich wilkach.
rozpoznanie poznawania zwierząt nieuchronnie prowadzi do docenienia indywidualnych różnic między wilkami. „Wiemy, że ludzie różnią się pomysłowością—determinacją, aby przejść przez naszą obronę, skłonnością do powtarzania i powodowania wielu problemów”, mówi Treves.
środowiskowa firma non-profit i AI cvedia ogłosiła niedawno WildEyes, kamerę terenową, która podobno rozpoznaje różne osoby. „To doskonały przykład na to, jak technologia nadrabia zaległości w nowym paradygmacie pracy typu koegzystencji”, mówi Stone. Wildeye mogą automatycznie ostrzegać ranczerów o niepokojących osobnikach w okolicy lub uruchamiać odstraszacze, aby odstraszyć wilki. Nowa technologia była testowana na wilkach tybetańskich, ale nie była stosowana w Stanach Zjednoczonych.
według Stone ’ A, jeden z farmerów w Montanie testuje narzędzie, które monitoruje tętno zwierząt gospodarskich w celu wykrycia zagrożenia—rodzaj Fitbitu dla zwierząt kopytnych. Gdy urządzenie wyczuje zestresowane zwierzęta gospodarskie, ostrzega ranczera, że drapieżnik może być blisko. I inni ranczerzy również doładowują Klasyczne odstraszacze. Turbofladry łączy fladry z ogrodzeniami elektrycznymi i dobrze sprawdza się w mniejszych stadach zamkniętych.
podczas gdy niektórzy ranczerzy próbują nowych metod, inni utknęli z kilkoma starymi STANDBY, do których wciąż zachęcają naukowcy. Jeźdźcy Range, ludzie opłacani do podróżowania wraz z wolnymi stadami na koniach lub ATV, mogą obejmować więcej powierzchni niż Ogrodzenia elektryczne Zwykle otaczają. Oprócz zwykłego nadzoru nad bydłem, jeźdźcy range zachęcają do zachowań odpornych na wilki: wypasu jako gęstej gromady, trzymania noworodków z mamami i przenoszenia rannego bydła w bezpieczne miejsce. A psy stróżujące, takie jak Pireneje Wielkie, mogą również podróżować z żywym inwentarzem poza liniami ogrodzenia. Badania przeprowadzone w 2010 roku na Central Michigan University dowiodły ich zdolności do radykalnego zmniejszenia aktywności wilków, chroniąc owce, kozy i bydło. Na kilku farmach bydła losowo przydzielonych psów stróżujących wizyty wilków spadły z mniej więcej raz w miesiącu do zera w ciągu trzech lat. Brown mówi jednak, że ranczerzy o wielu akrach potrzebują wielu psów—każdy kosztuje tysiące, aby wyżywić i utrzymać.
„w każdej części chodzi o posiadanie odpowiedniego narzędzia i używanie go we właściwy sposób”, mówi Stone, wskazując, że niektóre rancza wymagają wielu taktyk naraz. W 2017 roku Stone opublikował wyniki siedmioletniego studium przypadku porównującego zabijanie owiec w obszarze kontrolowanym śmiertelnie do chronionego przez jeźdźców range, turbofladry, psy stróżujące i inne nieletalne odstraszacze. Kontrole nieśmiercionośne doprowadziły do 3,5 razy mniejszej liczby martwych owiec-Sprawiedliwych .02% całej populacji.
przejście ze środków śmiertelnych na środki nieśmiercionośne jest jednak trudne bez większego udziału rządu i farmerów. Ponad połowa farmerów ankietowanych w jednym badaniu chciała dowiedzieć się więcej o technikach nieśmiercionośnych, ale fundusze na wspieranie tego pragnienia są opóźnione. Niektóre stany, takie jak Oregon, zapewniają dotacje na pokrycie kosztów kontroli nieśmiercionośnych. Kiedy Colorado wita wilki z powrotem po uchwaleniu ustawy o przywróceniu w listopadzie, Stone ma nadzieję, że decydenci nauczą się na tych dowodach i zachęcą do zestawu nieśmiercionośnych rozwiązań w zakresie ochrony zwierząt gospodarskich i wilków, zamiast śmiertelnych środków, które zagrażają obu.
na razie najlepszym podejściem do odstraszania wilków szarych od atakowania zwierząt gospodarskich jest połączenie wielu metod nieśmiercionośnych i zachęcenie biologów i farmerów do wprowadzania innowacji. „Ludzie często chcą srebrnej kuli: kupują tę technikę, instalują ją, działa wiecznie”, mówi St.Clair. „Nigdy tak nie będzie. Zwierzęta zawsze będą testować, zwłaszcza zwierzęta tak mądre jak wilki.”
Nota wydawcy, 14 grudnia 2020: ten artykuł błędnie stwierdził, że wilki polują na Owce pronghorn; polują na antylopę pronghorn. Ten artykuł został zredagowany, aby pokazać, że Colleen St. Clair nie opowiada się za sadzeniem padliny jeleni lub łosia lub nałożeniem surowszych ograniczeń łowieckich w Siedlisku wilków, ale sugeruje, że może to zwiększyć populację zdobyczy. Ten artykuł błędnie stwierdził, że St. Clair badał mikrokapsułki z wilkami; inni badacze badają mikrokapsułki z mięsożercami.
Max G. Levy | Czytaj więcej
Max G. Levy jest niezależnym dziennikarzem naukowym z siedzibą w Los Angeles w Kalifornii.