randkowania z Koreańczykiem
jako wielki fan K-popu, realizowałem marzenie zanurzenia się w koreańskiej kulturze, tymczasowo migrując do Korei, gdy miałem zaledwie 19 lat. Przez następne 8,5 roku studiowałem Język koreański i ukończyłem studia licencjackie przed wejściem na rynek pracy. Od udziału w koncertach BTS po jazdę rowerem wzdłuż rzeki Han, zrobiłem prawie wszystko,aby żyć jak miejscowy.
ale nigdy nie planowałam umawiać się z Koreańczykiem. Choć było to coś, czego nie było w moim planie, to doświadczenie dało mi wgląd w rzeczywistość tego, jak to jest-w przeciwieństwie do tego, co widzimy w K-dramach.
Koreańczyk jako „idealny” chłopak
nazwiska takie jak Park SeoJoon, Song Kang i Cha EunWoo nie są obce fanom K-Dramy i K-popu. Często grają rolę przystojnego, ale enigmatycznego męskiego lidera, o którym nie możemy nie fantazjować jako o naszych własnych chłopakach. Trudno nie dać się oczarować tym oppom, gdy ich bohaterowie posiadają wszystkie cechy tego, co sprawia, że „idealny” chłopak: przystojny, wysoki, stylowy, opiekuńczy i uroczy.
odkąd Hallyu wystartował, pojęcie „oppa” stało się bardziej rozumiane w kulturze azjatyckiej jako przydomek koreańskiego mężczyzny z nutą romantycznego zainteresowania. Jednak pierwotne znaczenie „oppa” jest tym, co młodsza kobieta użyłaby do zwrócenia się do starszego brata.
to byłoby kłamstwo, gdybym powiedział, że nigdy nie fantazjowałem o randkowaniu z jednym z nich, ponieważ w końcu K-pop był jednym z powodów, dla których pojechałem do Korei. Chociaż mój podziw dla byłego członka INFINITE, Hoyi, był czymś, co brałem tylko pół serio, nie wyobrażałem sobie, że będę się umawiał z Koreańczykiem. Dopóki to się nie stało.
jak się poznaliśmy i poznaliśmy
z moim byłym chłopakiem po występie tanecznym
poznałam mojego koreańskiego byłego chłopaka na pierwszym roku studiów, kiedy oboje dołączyliśmy do zespołu tanecznego naszej szkoły. Na początku był zwykłym kolegą, ale później zbliżyliśmy się do siebie poprzez występ.
był dobry w tańcu i byłem zdumiony faktem, że potrafił mówić po angielsku, a nawet trochę po chińsku, umiejętności, które rozwinął podczas nauki w międzynarodowej szkole za granicą. Naturalnie, zacząłem się do niego przyciągać. Wtedy mój Koreański nie był najlepszy i miło było poznać kogoś, kto mówi w tym samym języku co ja.
razem z przyjaciółmi z naszego zespołu tanecznego
zaczęliśmy częściej spotykać się tylko z nami dwoma, na przykład wybierając się po szkole do kawiarni, aby wykonać nasze zadania ‒ podobne do scen kawiarni w K-dramach.
najbardziej pamiętny był czas, kiedy odprowadził mnie z powrotem do akademika, w którym się zatrzymałam. Fani K-Dramy wiedzieliby, że Korea ma wiele wzgórz i niestety, Akademik mojej szkoły również znajdował się na szczycie wzgórza. Zdecydowanie dałem mu punkty brownie za jego wysiłki i wtedy zdałem sobie sprawę, że staliśmy się czymś więcej niż przyjaciółmi.
wciąż pamiętam, że to był koniec semestru, kiedy mi się przyznał. To nie było najbardziej romantyczne wyznanie, ponieważ miało miejsce w ciemnej uliczce obok McDonalds. Pomimo tego, że nie spełniało to K-dramatycznych poziomów kwiatów lub odręcznego listu, i tak zgodziłam się być jego dziewczyną.
ponieważ był to pierwszy związek dla nas obojga, wszystko wydawało się świeże i zagmatwane w tym samym czasie. „Kiedy mogę zacząć wysyłać emotikony kissy face?”i” jak zmienić jego etykietę w telefonie?”były to tylko przykłady pytań, które zacząłem sobie zadawać. Ale wszystko zaczęło płynąć naturalnie i postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce.
był o rok młodszy ode mnie i nie wyglądał na idola K-popu, więc nie trafiłem w dziesiątkę. Odkładając czynnik wieku na bok, zauważyłem, że wydawał się bardziej otwarty i zawsze gotowy do wypróbowania nowych rzeczy w porównaniu do innych mieszkańców w jego wieku, co sprawiło, że zakochałem się w nim.
ponieważ byłam rok starsza od niego, typowy Koreański związek sprawiał, że nazywał mnie „noona” – starszą siostrą po koreańsku. Jednak zgodziliśmy się na nazywanie siebie po imieniu i czułem się, jakbym spotykał się z przyjacielem w tym samym wieku. Dla nas wiek i staż nie miały znaczenia.
Faza randek
zdjęcia mojego byłego chłopaka i mnie w różnych terminach
zaczęliśmy się spotykać jak każda inna normalna para i rzeczywiście, były chwile, kiedy czułam się jak główna kobieta w filmie K-Dramy o tematyce uniwersyteckiej, takim jak Gangnam Beauty.
po zajęciach spędzaliśmy czas w szkole, czasami wpadając na przyjaciół i dokuczając im. W dni, kiedy ćwiczyliśmy taniec, przeciskaliśmy się ze sobą w czasie podczas kolacji lub przez krótką pogawędkę przed powrotem do domu.
spełniliśmy tak wiele typowych koreańskich fantazji randkowych. Na przykład udaliśmy się do Namsan Tower, która jest znanym miejscem dla par, aby „zabezpieczyć” swoją miłość kłódkami. Nie podążaliśmy za szumem i dostaliśmy kłódki, ale przypomniało mi to scenę w mojej miłości z gwiazdy z Kim SooHyun i Jeon JiHyun.
wśród wielu dat, w których chodziliśmy, moim ulubionym był piknik nad rzeką Han z oczywiście smażonym kurczakiem. Muszę cieszyć się bryzą rzeki i spędzać czas z moją ulubioną osobą.
odwiedziliśmy również wiele eksponatów, odwiedziliśmy różne kawiarnie tematyczne i zwiedziliśmy miejsca, w których nawet on nigdy nie był w Seulu. Przez większość czasu chodziliśmy po holendersku, ponieważ wtedy wciąż byliśmy biednymi studentami. Ale podczas gdy nasze portfele mogły być prawie puste, nasze serca były pełne.
czytaj także:
15 Koreańskie pary celebrytów, które sprawią, że ponownie uwierzysz w miłość, w tym G-Dragon & Jennie
bycie „koreańską” parą i różnice kulturowe
wiele par międzyrasowych Zwykle miałoby bariery językowe i różnice kulturowe, a my nie byliśmy wyjątkiem. Jak wspomniano wcześniej, miałem raczej szczęście, ponieważ mój były chłopak mógł mówić płynnie po angielsku. Jednak przez większość czasu porozumiewaliśmy się po koreańsku.
nie było konkretnego powodu za wyborem języka, ale był to najlepszy z obu światów. Proste pytania nad tekstem jak ” ja?”- aka ” śpisz?”po koreańsku ‒ dał mi więcej chwil trzepotania serca, niż się spodziewałem. Z drugiej strony, przestawiałem się na angielski, kiedy nie mogłem wyrazić siebie, na przykład w czasach, gdy wdawaliśmy się w kłótnie. Co ciekawe, spierał się też po angielsku.
wkrótce zacząłem dostosowywać się do koreańskiej kultury Randkowej.
wspieranie mojego byłego chłopaka, gdy miał zewnętrzny pokaz tańca
zamiast świętować nasz związek w miesiącach, jak większość Singapurczyków, robiliśmy to w 100, 200, 300 dni i tak dalej-to norma wśród koreańskich par. Oprócz Walentynek, jest też White Day, Rose Day i Pepero Day dla par, aby się spotkać. Dla mnie było to otwierające oczy, ponieważ wydawało się, że społeczeństwo w Korei naprawdę kładzie nacisk na bycie w związku.
nie ma nic złego w byciu singlem, ale naprawdę czułem się, jakbyś musiał być w związku, aby cieszyć się tymi wyjątkowymi dniami. Być może z powodu takiej presji społecznej zauważyłem, że wielu Koreańczyków przywiązuje się tak szybko, jak się rozpadają.
oprócz bycia parą, pobraliśmy nawet aplikację dla par, Between, co jest kolejnym częstym zjawiskiem wśród par w Korei. Pozwala tworzyć specjalne albumy i notować niektóre z cennych wspomnień wykonanych z drugą połową.
ponieważ mieliśmy zaledwie dwadzieścia kilka lat, nie było presji na to, żebyśmy się pobrali. I chociaż formalnie nie przedstawiono mnie jego rodzicom, spotkałem ich raz, kiedy pomogli mi wyprowadzić się ze szkolnego Akademika.
Us being tourists at Gardens By the Bay
wręcz przeciwnie, zatrzymał się z moją rodziną, kiedy przyszedł odwiedzić mnie w Singapurze podczas wakacji szkolnych. Początkowo był zaskoczony, że moi rodzice nie mają nic przeciwko temu, że mieszka u mnie w domu, a nawet zastanawiał się, czy to w porządku. Wtedy dotarło do mnie, że zdecydowanie istnieją między nami niewielkie różnice kulturowe.
nigdy wcześniej mi to nie przyszło do głowy, ponieważ większość związku spędziłam z nim w Korei. Teraz, gdy wszedł w środowisko, w którym dorastałem, znaki, że jesteśmy dwoma różnymi ludźmi, zaczęły się stawać jasne.
dlaczego zerwaliśmy
odwiedzanie mojego byłego chłopaka, kiedy był w wojsku
kiedy zaczęłam zdawać sobie sprawę z naszych różnic, kolejne powołanie, nad którym nie miałam kontroli, zmieniło nasz związek: wojsko.
wieść o tym, że musi odbyć obowiązkową służbę wojskową w Siłach Powietrznych sprawiła, że poczułam się zrozumiale smutna. A co gorsza, wyraził zamiar zerwania ze mną, ponieważ słyszał wielu jego przyjaciół zrywających ze swoimi dziewczynami, zanim weszli do wojska. Byłem oszołomiony powodem i pomyślałem, że to niedorzeczne. Mów o presji rówieśników.
powiedziałam mu, że nie mam nic przeciwko czekaniu na niego i kontynuowaliśmy randki. Przez następne 6 miesięcy odwiedzałem go około raz na 2 tygodnie i byłem podekscytowany za każdym razem, gdy rezerwował. W przerwie między wizytami napisałam do niego listy, w których pisałam, jak bardzo za nim tęskniłam, a nawet nagrałam film z podróży po Singapurze.
jednak dość szybko zauważyłem, jak tylko ja wkładam wysiłek w utrzymanie związku. Zaczął tracić zainteresowanie i próbowałem wszystkiego, co mogłem, aby walczyć o związek. Powiedziałem mu, że możemy się bardziej postarać, żeby wszystko rozwiązać i skontaktowałem się z nim, kiedy tylko będzie mógł ‒ dopasowując swój wolny czas i nadając mu priorytet nad moją szkolną pracą.
przeprosił i wspomniał, że też będzie się starał poprawić. Przez chwilę myślałem, że jest coraz lepiej, ale to była tylko fałszywa nadzieja. Niedługo później powrócił do swojego dawnego ja i wtedy po prostu nie mogłem tego dłużej znieść. Najgorsze? Każda rezolucja musiała być w formie wiadomości tekstowych, ponieważ fizycznie byliśmy osobno.
w końcu zainicjowałem zerwanie, kończąc nasz 1,5-letni związek na złej nucie. Nawet nie próbował mnie odzyskać i zgodził się z decyzją. Czułem się tak, jakby czekał, aż zakończę sprawy i zacząłem się zastanawiać, czy powinienem wcześniej zerwać bandaż.
dopiero po roku, kiedy ponownie zobaczyliśmy się podczas spotkania zespołu tanecznego, w końcu zaoferowano mi spokój. W tym czasie poprosił o rozmowę ze mną na osobności i przeprosił za to, jak mnie traktował. Chociaż przeprosiny były za małe, za późno, w końcu pozwoliły mi odejść.
wskazówki i porady dotyczące umawiania się z obcokrajowcem
w moim pierwszym związku byłam „obcokrajowcem” i widziałam, jak Zarówno mój były chłopak, jak i ja staraliśmy się pogodzić nasze różnice. Myślę, że jeśli chodzi o umawianie się z kimś z innego kraju, najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, to sprawić, że poczujesz się jak w domu. Nie bój się wyjść ze swojej strefy komfortu i wypróbować nowych rzeczy.
po drodze również stałem się bardziej ostrożny i wrażliwy na rzeczy, które powiedziałem lub zrobiłem. Myślę, że to jest całkowicie w porządku, aby być sobą przed swoim partnerem, ale ważne jest również, aby błądzić po stronie ostrożności przy wyborze słów.
patrząc wstecz, były chwile, kiedy czułam się urażona tym, jak mój były chłopak żartował o pewnych rzeczach. Na przykład, od niechcenia wspomniał, że łatwiej mi było wejść na uniwersytet jako obcokrajowiec. To dlatego, że nie musiałem zdawać stresującego egzaminu suneng aka Korea high school – jak przedstawiono w SKY Castle.
chociaż nie chciał mnie obrazić, brzmiało to tak, jakbym ciężko pracował, aby zarobić miejsce na Uniwersytecie. Nie zdawał sobie sprawy, jak jego słowa mogą zranić mnie i innych zagranicznych studentów. Dopiero po wskazaniu mu tego stał się bardziej ostrożny.
słyszałem również od moich innych zagranicznych przyjaciół, że zdali sobie sprawę, że ich byli Koreańczycy umawiali się z nimi tylko dlatego, że chcieli „spróbować” jak to jest umawiać się z obcokrajowcem. Podobnie, nie chodzić patrząc na randki z Koreańczykiem tylko po to, aby zaspokoić swoją ciekawość oppa. Data kogoś ze względu na to, kim naprawdę są jako osoba, a nie ze względu na ich pochodzenie etniczne lub narodowość.
Miłość jest uniwersalna i wykracza poza dystans i różnice kulturowe
chociaż mój były chłopak i ja się pogodziliśmy, nie utrzymujemy już kontaktu. Czasami nadal boli, gdy widzę jego twarz wyskakującą w mediach społecznościowych naszych wspólnych przyjaciół, ale poza tym staram się nie myśleć o tym, jak to się skończyło. Zamiast tego skupiam się na innych wspaniałych wspomnieniach, które stworzyliśmy.
dzięki temu związkowi mogę powiedzieć na pewno, że nie wszyscy Koreańczycy są podobni do tych przedstawionych na ekranie. Chociaż niektórzy mogą być naprawdę słodcy i mili, nie są tacy jak Lee SuHo z True Beauty czy Lee YoungJun z What ’ s Wrong Secretary Kim. Koniec końców, są tylko ludźmi, a nie innymi bogami.
zamiast tego powinniśmy patrzeć na zagranicznych partnerów z otwartym umysłem i że ich kultura czyni ich tym, kim są. W końcu wzajemny szacunek i komunikacja są ogromnymi czynnikami, jeśli chodzi o trwanie związku.
co do” oppas ” idących do przodu, to będę się trzymał ich podziwiania z ekranu telewizora.
Wszystkie zdjęcia dzięki uprzejmości autora.
czytaj także:
bycie samotnym przez 26 lat-dlaczego jest dobrze pomimo oczekiwań społeczeństwa, jak podziela tysiącletni