chodzę na zajęcia jogi od 20 lat. Chodziłem na zajęcia w studiach, salach gimnastycznych i ośrodkach jogi, oczywiście, ale zrobiłem też psa w dół zgniecionego o sofę w czyjejś norze i w kościelnej piwnicy z kurzowymi króliczkami toczącymi się jak tumbleweeds. Kiedy byłam w ciąży z córką, chodziłam na jogę prenatalną. Kiedy uczyliśmy się w domu z grupą rodzin, zorganizowałem lekcje jogi dla rodziców podczas prób chóru dzieci. Jestem znany z tego, że pokonuję 45 minut drogi, nadwyrężam budżet i manipuluję swoim harmonogramem jak jedna z tych szalonych łamigłówek, tylko po to, żebym mógł stanąć na macie przed nauczycielem, otoczony przez innych z tą samą intencją, nie mając gdzie być i nic innego do roboty przez te 90 minut.
ale przez cały ten czas nigdy nie robiłam pełnej praktyki jogi w domu, sama. Ani razu.
nie jestem modelką z okładki . Mój Kruk pozuje na jednej nodze zamiast latać, i jestem prawie pewien, że nigdy nie przekroczę głowy z mojej listy rzeczy do zrobienia. Ale umieść mnie w klasie pod kierunkiem nauczyciela i energicznym wsparciem joginów wokół mnie, a Mogę zrobić więcej, niż myślę, że mogę zrobić. Czuję się silna, skupiona, pewna siebie i zaangażowana.
Related: Jak odblokować moc duchowego i fizycznego lotu.
kilka razy rozwijałem matę w domu, ale prawie od razu jestem znudzony i wyczerpany-uwięziony w jakiejś kombinacji opcji i całkowitego braku motywacji. Oczywiście, miara siły woli, którą wykorzystuję, aby wydostać się z drzwi do klasy, nie jest równa zadaniu przepychania mnie przez jedno Powitanie Słońca tutaj, w moim własnym domu. Co ma sens, kiedy o tym myślę: jako freelancer polegam całkowicie na terminach, aby mnie zmotywować—dosłownie nie mogę pisać do jedenastej godziny. Kiedy jednak zacznę, słowa płyną. Joga nie. Nikogo to nie obchodzi. Nikt mi za to nie płaci. Nie zapłacę za to nikomu innemu. Jakie to ma znaczenie? Jeśli drzewo pozy jest praktykowane w salonie bez nikogo w pobliżu, czy to ma wpływ?
wiem, z własnego doświadczenia, jak również z coraz większej liczby badań naukowych nad korzyściami jogi, że odpowiedź na to pytanie brzmi „tak”. Mimo to, czuję wolność i uwolnienie, kiedy rezygnuję z kontroli umysłowej i poddaję się czyimś wskazówkom. Jogini od zawsze wiedzieli, że coś magicznego dzieje się, gdy ludzie poruszają się, oddychają lub medytują w synchronizacji. Jest to efekt zwany czasem porywaniem-gdy energia grupy wyrównuje się, zwiększając skupienie i świadomość w pomieszczeniu. (Nauczyciel jogi może to nazwać ” podnoszeniem wibracji.”)
” w Indiach, w tradycji Krishnamacharya, asana była zawsze praktykowana w Yoga shala—nie miała być wykonywana sama w domu”, mówi Beryl Bender Birch, założycielka i dyrektor Hard & The Soft Yoga Institute. „To było robione z twoim nauczycielem codziennie, w Szkole Jogi.”
Stephen Cope, psychoterapeuta, nauczyciel jogi i autor wielkiego dzieła Twojego życia: Przewodnik na drodze do Twojego prawdziwego powołania (między innymi książki), zgadza się, że idea praktyki kontemplacyjnej jako tradycyjnie samotnego doświadczenia jest błędna. „W kulturach pochodzenia praktyka kontemplacyjna zawsze była osadzona w otoczeniu relacji społecznych—wioski, plemienia lub aśramu”, mówi.
z psychologicznego punktu widzenia, Cope mówi, że łatwość, z jaką ćwiczymy samotnie w grupie, może zależeć od naszej historii przywiązania, która sięga naszej rodziny pochodzenia. Dla osób z „niepewnym przywiązaniem” łatwiej jest ćwiczyć z grupą, więc możesz być „sam” w obecności innych, mówi. „Joga jest rodzajem zabawy i musisz czuć się bezpiecznie i bezpiecznie, aby grać”, wyjaśnia. „Dla wielu ludzi, w tym mnie, jedynym sposobem, aby dostać się do głębokiego doświadczenia, jest uczucie zawarte w kontekście grupy. Uwielbiam uprawiać jogę na zajęciach, ale zapomnij o solowej praktyce dla mnie-to po prostu nigdy się nie zdarzy.”
całkowicie odnoszę się do tego stwierdzenia, ale uważam też siebie za jedną z najbardziej bezpiecznych osób, jakie znam. Po pomoc w rozwikłaniu tego paradoksu, zwróciłem się do nauczycielki jogi, która zna mnie najlepiej—mojej mamy, Carole Weinstein, która posiada certyfikat zarówno jogi Kripalu, jak i uważności i uczy jogi i medytacji od 2002 roku. Jej teoria: nawyki są trudne do złamania, być może szczególnie dla zapracowanych ludzi. „Twoja tendencja, gdy jesteś w domu, to dbanie o wszystkie dziewięć milionów rzeczy, które musisz zrobić”, powiedziała mi. „Naprawdę trudno jest zmienić wzorzec, który ustanowiłeś w swoim życiu, przechodząc od jednego obiektu uwagi do drugiego, i po prostu być tu teraz.”
dobra wiadomość jest taka, że udało mi się również ustalić schemat chodzenia na zajęcia jogi, gdzie to, co moja mama nazwała „energią i tajemnicą Sanghi”, przejmuje kontrolę. Wśród” trzech klejnotów ” buddyjskich nauk uważności-Buddy (przebudzenie), Dharmy (ścieżka lub nauki) i Sanghi (Wspólnota podobnie myślących praktykujących)-„Budda nauczał, że najważniejsza jest sangha”, powiedziała. „Jesteśmy częścią 2500-letniej tradycji gromadzenia się razem, aby ćwiczyć.”
aby pracować z moim oporem na samodzielne uprawianie jogi w domu, moja mama poleciła mi, żebym włączyła muzykę, którą kocham, rozwaliła matę i po prostu zobaczyła, co się stanie. Inne wskazówki, które słyszałem: znajdź kilka filmów o jodze, które Ci się podobają i obracaj wśród nich. Zrób miejsce w domu, w którym możesz zostawić matę rozwiniętą, więc wszystko, co musisz zrobić, to nadepnąć na nią i iść. Zdecyduj, że zrobisz tylko siedem minut jogi, a potem możesz przestać (ale zwykle zrobisz więcej). Ustal czas praktyki, który pasuje do Twojego harmonogramu, dzięki czemu możesz zbudować nawyk praktykowania o tej samej porze każdego dnia lub co kilka dni. Żaden z nich nie zadziałał na mnie jeszcze, ale wszystkie są świetnymi pomysłami.
Related: rozpocznij domową praktykę jogi z jednym z wideo zajęć jogi Sonimy.
mój DP (to domowy partner, a także, wygodnie, jego inicjały) często medytuje, ale nigdy nie robi asany, w klasie ani w domu. Kiedy usłyszał, że piszę o moim oporze dla praktyki domowej, rozwinął dla mnie matę i poprowadził mnie do niej za rękę, nalegając, że muszę dokładnie zbadać, co mnie powstrzymuje. Zrobił nawet kilka odcinków razem ze mną, co pomogło mi zauważyć, że pomaganie i pouczanie go było dla mnie o wiele bardziej interesujące niż zanurzenie się w mojej własnej praktyce. Jak tylko zostawił mnie na własną rękę, zachwiałem się-ale udało mi się kilka powitań słońca i skręt kręgosłupa, zanim nazwałem to dniem. I tak, to było dobre uczucie.
jak ważna jest domowa praktyka? Mama mówi, że to ważne dla niej jako instruktora jogi, ponieważ tam dokonuje odkryć, które informują i ożywiają jej nauczanie. Co do reszty z nas, Bender Birch mówi, że Prywatna Praktyka domowa jest niezbędna, ale nie musi to być praktyka asany. „Istnieje wiele sposobów na” praktykowanie „jogi, oprócz wykonywania asany—medytowanie, oddychanie, śpiewanie, szorowanie podłóg, studiowanie tekstów jogi” – mówi. „Chodzi o bycie regularnym w Twojej aplikacji.”Jeśli zdecydujesz się na asanę, zauważa, że żaden konkretny styl nie nadaje się do domowej praktyki lepiej niż jakikolwiek inny. „To, jaki system asana wykonujesz, nie ma znaczenia, o ile jest autentyczny i 'działa'”, mówi. „Patańdżali po prostu uważał asanę za 'praktykę’ medytacji.”Co otwiera całą puszkę robaków-mianowicie, tę ławkę do medytacji ukrytą na tyłach mojej szafy.