„chcę być zdrowszą osobą” – ja, dla siebie.
co to w ogóle znaczy?
w ciągu ostatnich czterech miesięcy byłem w osobistej podróży, aby stać się bardziej „zdrową” osobą. Problem w tym, że nasz świat jest tak niezdrowy, że nauka lin jest trudniejsza niż można by się spodziewać. Próbowałem niezliczonych artykułów porad „jak być pozytywnym”, czytałem mnóstwo opinii na temat dobroci i zbadałem setki tematów na temat bycia”zdrowym”.
Zgadnij co?
nadal jestem niepewny.
nasz świat społeczny jest połączony na poziomie, który wydaje się niemożliwy w porównaniu do powiedzmy, 50 lat temu. Przy tak łatwo dostępnych interakcjach, można by pomyśleć, że wszyscy byliby szczęśliwsi? Prawda?
Nie!
ze względu na to, jak bardzo jesteśmy połączeni jako ludzie, prawie niemożliwe jest odłączenie się na długi czas. Usunąłem Facebooka prawdopodobnie 6 razy w ciągu ostatnich trzech miesięcy, a na razie nie ma go na moim telefonie (yay!). Ale dlaczego tak trudno się rozłączyć? Dlaczego nie możemy po prostu wyłączyć tej potrzeby aprobaty społecznej? Nasze umysły są tak zaprogramowane na społeczną akceptację i społeczne więzi, że zapominamy, jak być własnym narodem.
ludzie tak absorbują się mediami społecznościowymi, że zapominamy, jak być człowiekiem. Szerzymy nienawiść na komentarzach na Facebooku, tweetujemy o toksycznej propagandzie politycznej i publikujemy o naszych problemach, które każdy może skomentować. Nie każdy tak robi. Ale tak wielu ludzi to robi! Dlaczego jesteśmy tak zależni od mediów społecznościowych i akceptacji?
i dlatego staram się być „zdrowa”. Z definicji „zdrowe” oznacza „sprzyjające lub charakterystyczne dla dobrego samopoczucia fizycznego lub moralnego” (vocabulary.com). definicja ta nie jest dokładnie tym, co mam na myśli, Kiedy mówię, że chcę być zdrowy. Jednak pod wieloma względami staram się osiągnąć tę definicję. Mam na myśli bardziej działania, które chcę podjąć, aby się tam dostać. Niektóre z nich obejmują nie dbanie o negatywność, odbieranie życia jako gigantycznej szansy i traktowanie naszego świata z szacunkiem. Oddałbym lewą rękę (i jestem leworęczny)za możliwość spędzenia roku na kempingu gdzieś daleko w dziczy. Realistycznie, to po prostu nierealne. Ale to nie znaczy, że nie mogę traktować każdego dnia tak, jakbym budziła się w moim szczęśliwym miejscu, nawet jeśli fizycznie nie mogę tam być.
wyobraź sobie scenę lub miejsce, w którym jesteś w swoim najbardziej żywym, radosnym, beztroskim ja. Świetnie, teraz spróbuj wprowadzić elementy tej przestrzeni do swojego codziennego życia. Dla mnie oznacza to, że staram się wprowadzić więcej ziemistych kolorów do mojego wystroju pokoju i inwestować w prawdziwe rośliny, których mam nadzieję przypadkowo nie zabiję. Oznacza to również poświęcenie czasu dla siebie, aby oddychać świeżym powietrzem, słuchać uspokajających dźwięków i spędzać czas ze zwierzętami takimi jak moje dwa króliczki (które możesz zobaczyć od czasu do czasu na moim Instagramie, @bb_rupp, zapraszamy na tę bezwstydną autopromocję!).
przypuszczam, że chodzi mi o to, że naprawdę wierzę, że wszyscy powinniśmy starać się być bardziej „zdrowi” i po prostu żyć prawdziwie dla siebie. Zrób ten trening, który sprawi, że poczujesz się seksownie, napisz wiersz, który ciągle piszesz w swojej głowie, wypij tę cholerną zieloną herbatę latte i ciesz się nim!
postaram się być miła, współczująca, spostrzegawcza, elokwentna, wolna od okrucieństwa i kochająca zabawę. Szczerze mówiąc, to może być trudne. Ale ja będę próbować i Ty też powinieneś! Wyrzućmy społeczne oczekiwania i toksyczną negatywność w tyle, dobrze?