dziwne opowieści: proch strzelniczy i „mocz pijącego wino’

grawerowanie sceny z Kronik Froissarta. Hrabia Hainault zabiera i niszczy Aubenton. Małe działo jest używane przeciwko bramom, chociaż Froissart wspomina, że żadne z nich nie jest używane. Mimo to w średniowieczu nastąpił szybki postęp w stosowaniu broni Prochowej.

proch strzelniczy, jak powszechnie wiadomo, został wynaleziony przez Chińczyków w IX wieku naszej ery, a następnie rozprzestrzenił się na zachód, pojawiając się na muzułmańskich ziemiach Bliskiego Wschodu od połowy do końca XIII wieku i w Europie na początku XIV wieku.

pierwsza wzmianka o broni Prochowej w średniowiecznej Europie pochodzi z Florencji z 1326 roku, kiedy to ojcowie miasta zamówili małą broń palną do obrony murów.

stamtąd ich użycie rozprzestrzeniło się z rewolucyjnymi konsekwencjami dla działań wojennych na kontynencie. Istnieje argument, że w każdym ćwierćwieczu pomiędzy latami 1320 i 1450 nastąpił coraz szybszy rozwój użycia broni Prochowej niż w ciągu następnych trzech stuleci.

chociaż ich wpływ na pola bitew zajmie trochę więcej czasu, aby stać się naprawdę skutecznym, użycie armat – znanych różnie jako „culveriny”, „serpentyny” i „bomby” w zależności od ich wielkości – zmieniło najczęstszą formę średniowiecznych wojen, oblężenia.

dziaĹ 'ki mogĹ’ y byÄ ‡ w ciÄ … gu kilku dni, a nawet godzin. Turcy zdobyli Konstantynopol w 1453 r.przy pomocy kilku dział, w tym ogromnego bombardowania zwanego „Basilica”, który mógł rzekomo rzucić kamienną kulę o wadze 600 funtów (272 kg) na kilometr.

cudownie, ponieważ generałowie bez wątpienia znaleźli działa, ich użycie było utrudnione przez to, co uczyniło je tak skutecznymi, jakim był proch strzelniczy.

do tego momentu Artyleria wymagała skrętu, ciężarów lub po prostu starych ludzkich mięśni, aby rzucić pocisk na wymaganą odległość, ale działa potrzebowały paliwa napędowego.

proch strzelniczy – lub czarny proszek – jest mieszanką trzech pierwiastków chemicznych: siarki, węgla drzewnego i azotanu potasu, znanego również jako saletra. Są one mieszane w proporcjach 75% saletry, 15% węgla drzewnego i 10% siarki.

siarka i węgiel były dostępne dla średniowiecznych wytwórców prochu, ale saletra, największy pierwiastek, była raczej trudniejsza do pozyskania. Niektóre były dostępne w handlu, ale były bardzo drogie.

do 1380 roku, jednak średniowieczni rusznikarze odkryli, że mieszanina ziemi, moczu, gnoju i wapna była w stanie wytworzyć pożądane (jeśli śmierdzące) wyniki.

mocz w szczególności jest kluczem do produkcji saletry, ponieważ dostarcza amoniaku, który tlen i bakterie zamieniają w azotany-mieszankę magnezu, wapnia i potasu, tych pierwszych dwóch, których nie chcesz, ponieważ są bardzo higroskopijne, więc proszek łatwo się zamoczy.

łącząc rozkładającą się materię z moczem i tlenem, dawni wytwórcy prochu nieświadomie powielali to, co dzieje się w glebie, aby wytworzyć azotany, których rośliny potrzebują do wzrostu. W przypadku braku roślin tworzą się kryształy azotanów, które można następnie zbierać.

syryjski Naukowiec Hassan Al-Rammah wyjaśnił w Traktacie z 1270 roku, że saletrę można uzyskać przez rozpuszczenie kryształów azotanów w wodzie i zmieszanie z popiołem drzewnym, który jak to się dzieje, zawiera dużo węglanu potasu. Jony potasu zastępują wapń i magnez i pozostawiają azotan potasu.

co ciekawe, chociaż mocz od jakiejkolwiek osoby lub zwierzęcia wystarczy, kilka receptur saletry specjalnie zalecanych przy użyciu moczu od „pijącego wino”, który bez wątpienia był łatwy do znalezienia we Włoszech i Hiszpanii, które były ośrodkami średniowiecznego wytwarzania proszku.

to może być jeden z bardziej Hokus-Pokus elementów średniowiecznej alchemii, ale mocz z poprzedniej nocy bender może czuć dość silnie amoniaku i może być tak, że ma wyższe pierwiastki śladowe, które nie zostały jeszcze przetworzone przez wątrobę.

jaki rzeczywisty wpływ miało to na wytwarzanie saletry trudno powiedzieć, być może pomogłoby to przyspieszyć powstawanie kryształów lub promować większe. Średniowieczny umysł z pewnością wierzył, że jest bardziej skuteczny.

i alkohol stał się ważny w mieszaniu samego prochu. Po zmieszaniu wymaganych ilości węgla drzewnego, siarki i saletry, zostały one zmielone na drobny proszek zwany „serpentyną”.

ale bardzo często prowadziło to do oddzielania się składników po poddaniu się wibracjom transportu na pokładzie wózków lub zbytniego zagęszczenia, co prowadziło do nierównomiernego oparzenia zmniejszającego potencjał wybuchowy.

pod koniec XIV i na początku XV wieku wytwórcy prochu dowiedzieli się, że mieszanie składników z płynem sprawiło, że lepiej się ze sobą wiązały i miało tę zaletę, że były bezpieczniejsze, ponieważ w erze otwartego ognia unosiło się mniej pyłu proszkowego.

tak więc ocet, destylowane alkohole, Wino i, po raz kolejny, „mocz od pijącego wino” (średniowieczni ludzie naprawdę często wykorzystują mocz) zostały użyte do stworzenia pasty, którą można było następnie wysuszyć, rozbić, a następnie przesiać na różne ziarna proszku, z których największy był wielkości kłosu kukurydzy (pszenicy), stąd nazywano go „proszkiem peklowanym”.

z pewnością można sobie wyobrazić średniowiecznych wytwórców proszków, którzy zwracają się do swojego pracodawcy z prośbą o dodatkowe racje wina, aby wyprodukować najlepszy proch strzelniczy, a wszelkie wady można wyjaśnić jakością otrzymanych racji.

więc wydaje się, że picie odegrało swoją rolę w tworzeniu wczesnego prochu strzelniczego, ale jest jeszcze jeden związek między alkoholem a prochem strzelniczym, o którym warto przypomnieć i jest to pochodzenie alkoholi „prochowych”.

termin ten sięga XVI wieku, kiedy destylowane alkohole stały się popularne jako napój, a nie jedyna konserwacja lekarzy i alchemików do stosowania w ich miksturach i tym podobnych.

jak zawsze, rząd szybko przeszedł do opodatkowania alkoholi, których wysokość zależy od ich siły. Aby sprawdzić poziom alkoholu, mówi się, że granulka prochu strzelniczego (bez wątpienia większa „kukurydza”) zostanie namoczona w duchu i zapali światło.

jeśli proch nadal się palił, to oznaczało to, że duch był „nadmierny” (57% lub wyższy dzisiaj), a zatem w wyższym przedziale podatkowym.

metoda ta została przerwana w Wielkiej Brytanii w 1816 r.na rzecz testu ciężkości właściwej, a termin „dowód”, choć nadal używany w USA, został zastąpiony przez ABV jako standardową miarą zawartości alkoholu w 1980 r.

ale-może-to historia na inny czas.

Write a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.