mistrzowie olimpijscy oczywiście zarabiają wielomilionowe oferty poparcia. Michael Phelps najwyraźniej dostał 5 milionów za swoją umowę z Under Armour, i założymy się, że Simone Biles zarobiła niezły grosz za reklamę Tide Pods. Ale możesz nie zdawać sobie sprawy, że zarobki nie kończą się na tym.
oprócz żucia medali i przyjmowania tych dziwnych statuetek, najlepsi sportowcy Zwykle zarabiają pieniądze z Komitetu Olimpijskiego swojego kraju. W Stanach Zjednoczonych złoto, srebro i brąz zarabiają odpowiednio $ 25,000, $15,000 i $10,000. Oznacza to, że Phelps zarobi 140 000 $w samym Rio i aż 650 000 $we wszystkich pięciu swoich meczach.
ile nagród zdobywają sportowcy za złoty medal? # Rio2016 # Olimpiada pic.twitter.com/itfnq8b8z6
— The Voice Of America (@VOANews) sierpień 11, 2016
„operacja złoto” USOC wypisała Duże czeki od Zimowych Igrzysk Olimpijskich 1994, aby zachęcić do dominujących występów i pomóc spłacić koszty treningu. Wszystkie fundusze pochodzą od prywatnych darczyńców, a nie od dolarów podatkowych, chociaż Wujek Sam bierze procent z wygranych. Niektórzy sportowcy otrzymują również pieniądze od swoich organizacji sportowych, takich jak pływanie w USA. Jeśli chodzi o wydarzenia zespołowe, takie jak piłka nożna lub koszykówka, każdy członek otrzymuje swój własny bonus w porównaniu do dzielenia ciasta.
ale co z amatorskimi sportowcami jak Katie Ledecky? NCAA uczyniło wyjątek od olimpiady w swoich ścisłych zasadach kwalifikacyjnych. Wejdzie do Stanford jako pierwszoroczniak tej jesieni z sześcioma medalami i $115,000 w banku, minus „podatek zwycięstwa” oczywiście. Mieszkaniec Maryland nie przebija jednak singapurskiej Szkoły Josepha. Student University of Texas zarobił prawie 750 000 dolarów za zdenerwowanie Michaela Phelpsa i pierwszy w historii złoty medal w kraju.
DYK? Sportowcy z uczelni w # Rio2016 mogą przyjmować nagrody pieniężne od organu zarządzającego #Olympics w swoim kraju. Więcej informacji: https://t.co/UPrRGmnjNT
następnym razem, gdy zastanawiacie się, co motywuje tych niesamowitych sportowców, pamiętajcie, że to coś więcej niż tylko przechwalanie się.