” gdybym nie był farmaceutą, to chyba byłbym kwiaciarnią ślubną.”
nie zrozum mnie źle – absolutnie kocham to, co robię. Właściwie, jeśli zapytasz mnie, co jeszcze bym robił w życiu, narysuję wielką pustkę. Zaufaj mi. Wiem. Próbowałem to przemyśleć. Typowo w sobotni wieczór około 10: 30, kiedy ciągnę mój zmęczony tyłek z kanapy, aby pójść posprzątać w mieście po całym tygodniu ciężkiej pracy i zmaganiu się z moimi dziećmi do łóżka.
bycie kwiaciarką ślubną (lub kwiaciarką w ogóle) to. dużo. of. mocno. praca. Te zdjęcia, które widzisz z kwiaciarnią z bukietem wspaniałych kwiatów zawieszonych na ramieniu – jest powód, dla którego nie widzisz jej twarzy. Jest cały w pocie. Jej tusz do rzęs, jeśli ma go na sobie, jest rozmazany pod oczami. I mówi do fotografa: „pospiesz się, mam jeszcze 15 dekoracji i 20 butonierek do zrobienia i naprawdę potrzebuję kawy i przekąski.”
jeśli myślisz o karierze w florystyce, oto kilka rzeczy do rozważenia (zacznę od brzydkiego pierwszego)…
chcesz być właścicielem lub projektantem dla uznanego studia?
to ważne pytanie, które należy sobie zadać. Czy czujesz głęboko, że posiadanie firmy jest twoim przeznaczeniem? A może naprawdę uwielbiasz aspekt sztuki i projektowania?
własność
jako właściciel ślubnego studia kwiatowego nie tylko będziesz zarządzać oczekiwaniami klientów w bardzo emocjonalnym okresie ich życia (Czytaj: dramat rodzinny, perfekcjonizm napędzany Pinterestem i nerwy), będziesz miał do czynienia z problemami łańcucha dostaw, jakością produktów, personelem i zarządzaniem, wszystkim zasobami ludzkimi, logistyką, marketingiem itp. itd. itd. Jak w większości małych firm, właściciel floral studio nosi wszystkie kapelusze. Z czasem zatrudnienie większej liczby pracowników może stać się możliwe, a delegowanie niektórych z tych zadań może być wykonane, jeśli odniesiesz sukces. Ale na początku zrobisz to wszystko i będziesz głównym projektantem. A może będziesz miał partnera i podzielisz go trochę. I podzielisz się zyskami.
kiedy zaczynałem swoją działalność, miałem kolejną pracę na pełny etat i spędziłem prawie cały wolny czas pracując w mojej firmie lub nad nią. Wszystkie pieniądze, które zarobiłem z kwiatów, wróciły do niego, kupując zapasy, wazony i lodówkę. To była moja pasja, więc nie miałem nic przeciwko. Nie czułem się jak w pracy. Poza tym, muszę zająć się kreatywnym projektowaniem dla moich klientów. Po ponad 9 latach pracy w biznesie 75% czasu spędzam w biurze lub na konsultacjach, a 25% na projektowaniu. Nie będę kłamać – często brakuje mi dotykania kwiatów.
zatrudniony projektant / Freelancer
jako projektant pracujący dla uznanego sklepu lub studia, istnieje znacznie mniejsza presja. Nie będziesz zatrudniać, zamawiać, spotykać się z klientami itp. (chyba że jest to w Twoim opisie stanowiska). Pracujesz godzinami i tworzysz piękne rzeczy w tym czasie i wracasz do domu – tak jakby-nie do końca.
bycie kwiaciarką ślubną to ciężka praca! Projektowanie przez cały dzień każdego dnia może odcisnąć piętno. Stoisz cały czas, jesteś zawsze mokry, i jesteś albo gorący, albo zimny. Będziesz pić kawę z boku liści, twoje ręce zostaną rozerwane na strzępy od cierni róży i nigdy nie docenisz ortotycznych butów bardziej. Poza tym-nie daj się nabrać na myśl, że jedyną rzeczą, którą robi projektant, jest tworzenie pięknych kwiatów. Projektanci kwiatów również przetwarzają kwiaty, myją wiadra, zamiatają podłogi, przygotowują twarde towary, odbierają telefony i wiele innych w zależności od struktury sklepu. Im mniej masz doświadczenia, tym więcej butonierek i wazonów z pączkami będziesz robić, dopóki nie zarobisz pasków, aby tworzyć wspaniałe dzieła, które widzisz na Instagramie.
jest też kwestia sezonowości i statusu zatrudnienia. Praca może być w górę iw dół. Godziny mogą być długie i obfite, a następnie dojść do pisku podczas poza sezonem. Musisz być dobry w zarządzaniu własnymi przepływami pieniężnymi i być może być otwarty na pracę wielu zadań i równoważenie harmonogramu. Możesz być uważany za niepełny etat, sezonowy lub być freelancerem. Często praca nie wiąże się z tradycyjnymi korzyściami.
chcesz zrezygnować z weekendów?
jeśli chcesz być kwiaciarką ślubną, musisz być gotów zrezygnować z wielu weekendów. W zależności od kraju, w którym się znajdujesz i rodzaju sklepu, w którym pracujesz, może to być prawie każdy weekend lub tylko połowa roku w najbardziej ruchliwym sezonie. Nie mogę powiedzieć, ile przyjęć urodzinowych, rodzinnych kolacji i świątecznych spotkań przegapiłam przez lata, ponieważ pracowałam. Albo, pokazałem się wyczerpany i śmierdzący od robienia spoconej instalacji weselnej, tylko po to, żeby zostać na kilka godzin, żebym mógł wrócić i znowu się zburzyć. Gdy moje dzieci rosną, wiem, że będzie mi brakować wielu gier i przedstawień. Ponownie, to mój biznes i moja pasja i nie zamieniłbym go na świat. Ale to z pewnością stwarza emocjonalne wyzwanie. Na szczęście moja rodzina i przyjaciele wspierali moje wysiłki przez ostatnie prawie 10 lat.
chcesz dużo zarobić?
Jeśli odpowiedziałeś tak, to nie, nie chcesz być kwiaciarką ślubną. Możesz to wygooglować i wymyślić kilka różnych odpowiedzi. Najbardziej pozytywnym z nich jest to, że właściciel sklepu może zarobić do 100 tys. dolarów rocznie. A to za bardzo udany i ugruntowany sklep z detalem. Dziewczyno, to jednorożec. Najczęstsza odpowiedź, $ 20K rocznie dla projektanta. Jak teraz wygląda Kariera farmaceuty?
pracowałem na pełny etat przez 3 lata, podczas gdy budowałem wzory kwiatowe Blue Daisy. W ciągu tych 3 lat nie wziąłem losowania właścicieli (płacę sobie) ani razu. Włożyłem wszystkie pieniądze z powrotem na rozwój biznesu. To powiedziawszy, naliczyłem, ile byłem wart za moje doświadczenie w tym czasie. Nigdy nie pracowałem za darmo. W miarę jak zdobywałem większe doświadczenie i siłę przebicia w branży, naliczałem więcej opłat, aby odzwierciedlić jakość moich projektów. Gdybym miał to zrobić ponownie, zapłaciłbym sobie od samego początku, aby ułatwić przejście do właściciela na pełny etat.
jeśli jesteś zainteresowany skokiem z pełnego etatu na pół etatu-z przyjemnością z Tobą pogadam!
Jasna Strona bycia kwiaciarką ślubną
nic nie może się równać z chwilą, gdy panna młoda rozjaśnia się, gdy widzi bukiet, nad którym tak ciężko pracowałeś. Aby klient, na koniec konsultacji, powiedział mi, że są tak podekscytowani swoimi ślubnymi kwiatami i że je uspokoiłem, jest dla mnie bezcenne. Oglądanie zmiany sali balowej w ciągu kilku godzin i duma, jaką przyjmuję w mojej kadrze i niesamowita praca, jaką wykonują – to duma matki obserwującej, jak jej dziecko zdobywa zwycięską bramkę. To sprawia, że warto i co trzyma mnie przy życiu po ponad 9 latach.
chcesz wiedzieć, czy bycie kwiaciarką ślubną jest dla ciebie odpowiednie? Lub, jeśli już rozpocząłeś podróż i masz pytania dotyczące … czegokolwiek, oferuję 1 godzinne lekcje mentoringu wideo. Chciałbym być z tobą szczery i pomóc Ci, jak tylko mogę.
aby uzyskać więcej informacji na temat tego, ile zarabia Kwiaciarnia, polecam ten wpis na blogu od Alison Ellis.