byłam pewna, że zajdę w ciążę w noc poślubną. Miałam 23 lata, odstawiłam tabletkę i byłam pewna, że mam owulację. Ku mojemu zdziwieniu, nie zrobiłam tego. pozostałam w bańce mieszanych emocji — nie desperacko pragnęłam dziecka, ale byłabym szczęśliwa, że zajdę w ciążę – i kontynuowałam życie. Kilka miesięcy później zaszłam w ciążę. Nie próbowaliśmy, ale nie zapobiegaliśmy ciąży. Byłam zszokowana, ale podekscytowana ,że nie musimy” próbować ” mieć dziecka. Właśnie mieliśmy dziecko.
po roku bycia rodzicami jednego dziecka, zaczęliśmy rozmawiać o tym, kiedy będziemy mieli kolejne dziecko. Wiedzieliśmy, że chcemy więcej niż jednego dziecka i zastanawialiśmy się, jak daleko od siebie powinniśmy umieścić je na kilka minut. Ale zwykle nie za dużo myślę, więc poszliśmy na to. Musiałam zajść w ciążę, właśnie teraz!
to niesamowite, jak twoje myślenie zmienia się z seksu, kiedy chcesz, na seks, aby zajść w ciążę. Nie robię nic w połowie jak * ed, więc wiedząc, że byłem na misji, wziąłem tę misję bardzo poważnie. Zbadałem najlepszy czas w miesiącu, aby począć, a kiedy był najbardziej prawdopodobne owulacji (jak, w dół do drugiego). Mimo, że możesz być płodna nawet przez tydzień w okolicach owulacji, istnieje optymalne 48-godzinne okno, aby rzeczywiście zajść w ciążę, więc musisz trafić w tym okresie, aby wszystko działało. Plus, i to jest ważne, regularny seks pomaga w płodności.
wiec bylo latwo, trzeba bylo uprawiac sex przynajmniej co 48 godzin … coz?!? CO 48 GODZIN???
tak, Wiem o czym myślisz. Kiedy jesteś rodzicem, absurdalnie trudno jest dopasować Seks do kalendarza kilka razy w tygodniu, nie mówiąc już o chęci robienia tego. Ale to było zobowiązanie, które z radością podjęłam, aby uzyskać to, co było pozytywne, to idealna różnica wieku dla mojej dwójki małych dzieci.
seks to zabawa, prawda? Możemy to zrobić!
tak jakby. W seksie nie chodziło o nas. Nie było już tak wiele miłości, to było bardziej jak, Quickkkkkk musimy to zrobić teraz! Mój mąż, który normalnie kocha seks, szybko zamienił się w mężczyznę błagającego o wolny wieczór.
” proszę nie dzisiaj, nie możemy mieć przerwy?”powiedziałby.
Tak, mój mąż rzeczywiście tak powiedział. Okazało się, że starania o dziecko to najprostszy sposób na zrujnowanie naszego życia seksualnego. Nic nie zabiło naszej pasji szybciej niż próba poczęcia dziecka.
mieliśmy szczęście, nasz plan zadziałał I zaszłam w ciążę i mogliśmy wrócić do naszego bezciśnieniowego życia seksualnego. Zacząłem jednak myśleć o wszystkich niesamowitych parach, które mogą „próbować” przez miesiące, a nawet lata. Jak stresujące się to stanie i jak duża presja może przynieść związek.
czuję się niesamowicie szczęśliwa, że nasza rzeczywistość była inna — i ślubowałam zmienić swoje sposoby, jeśli zdecydujemy się na kolejne dziecko w przyszłości. Nie będę się stresować, ani nie uczynię przy tym mojego męża nieszczęśliwym. Łatwiej powiedzieć niż zrobić, wiem, ale zrobię co w mojej mocy, żeby to zrobić.
Fot. Getty