czy w Twoim domu jest duchowy przywódca?

pytanie: zgadzam się z Twoim przekonaniem, że ojciec powinien być duchowym przywódcą w rodzinie, ale w naszym domu tak się nie dzieje. Jeśli dzieci chodzą do kościoła w niedzielę, to dlatego, że budzę je i widzę, że się szykują. Jeśli mamy rodzinne nabożeństwa, to robi się to za moim naciskiem, a to ja modlę się z dziećmi przed snem. Gdybym nie robił tych rzeczy, nasze dzieci nie miałyby wykształcenia duchowego. Mimo to ludzie ciągle powtarzają, że powinnam poczekać, aż mój mąż zaakceptuje duchowe przywództwo w naszej rodzinie. Co radzisz w mojej sytuacji?

odpowiedź: to niezwykle ważne pytanie i obecnie jest przedmiotem kontrowersji. Jak już wspomniałeś, niektórzy przywódcy Chrześcijańscy pouczają kobiety, aby biernie czekały, aż ich mężowie przejmą duchową odpowiedzialność. Dopóki to przywództwo nie zostanie zaakceptowane, zalecają, aby żony trzymały się z dala od drogi i pozwalały Bogu wywierać presję na męża, aby przejął rolę, którą dał mężczyznom. Zdecydowanie nie zgadzam się z tym poglądem, gdy w grę wchodzą małe dzieci. Jeśli kwestia koncentrowała się tylko na duchowym dobru męża i żony, kobieta mogła sobie pozwolić na czekanie na swój czas. Jednak obecność chłopców i dziewcząt dramatycznie zmienia obraz. Każdy dzień, który upływa bez duchowego szkolenia dla nich, jest dniem, którego nigdy nie można odzyskać.

zatem, jeśli twój mąż nie zamierza przyjąć roli duchowego przywództwa, którą dał mu Bóg, to wierzę, że musisz to zrobić. Nie masz czasu do stracenia. Powinieneś dalej zabierać rodzinę do kościoła w niedzielę. Powinieneś modlić się z dziećmi i uczyć je czytać Biblię. Co więcej, musisz kontynuować swoje prywatne nabożeństwa i utrzymywać własną relację z Bogiem. Krótko mówiąc, czuję, że życie duchowe dzieci (i dorosłych) jest po prostu zbyt ważne dla kobiety, aby odłożyć na dwa, cztery lub sześć lat, mając nadzieję, że jej mąż w końcu się obudzi. Jezus dał jasno do zrozumienia, że członkowie naszej rodziny mogą wznosić największe bariery naszej wiary, ale większości z nich nie wolno tego robić. On mówi: „nie myślcie, że przyszedłem przynieść pokój na ziemi; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz. Bo przyszedłem postawić człowieka przeciwko ojcu jego, i córkę przeciwko matce jego, i synową przeciwko teściowej swojej, a wrogami człowieka będą domownicy jego. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; a kto kocha syna lub córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie wart: (Mat. 10: 34-38, RSV).

mój dziadek, R. L. Dobson był człowiekiem moralnym, który nie widział potrzeby wiary chrześcijańskiej. Jego duchowy brak zainteresowania umieścił moją babcię, Juanitę Dobson, pod wielką presją, ponieważ była pobożną chrześcijanką, która czuła, że musi postawić Boga na pierwszym miejscu. Dlatego przyjęła na siebie odpowiedzialność wprowadzenia sześciorga swoich dzieci do Jezusa Chrystusa. Były chwile, kiedy mój dziadek wywierał na nią ogromną presję, aby nie porzucić wiary, ale go w to nie mieszać.

Wystarczy.”

jego żona odpowiedziała: „jesteś dobrym człowiekiem, ale to nie wystarczy. Powinieneś oddać swoje serce Bogu.”Tego nie mógł pojąć.

Moja 97-kilogramowa babcia nie próbowała zmusić męża do wiary, ani nie traktowała go lekceważąco. Ale ona cicho nadal modlić się i pościć za człowieka, którego kochała. Przez ponad czterdzieści lat zanosiła tę samą prośbę do Boga na kolanach.

w wieku sześćdziesięciu dziewięciu lat mój dziadek doznał udaru mózgu i po raz pierwszy w życiu był rozpaczliwie chory. Pewnego dnia jego młoda córka weszła do jego pokoju, aby posprzątać i wyprostować. Gdy szła obok jego łóżka, zobaczyła łzy w jego oczach. Nikt wcześniej nie widział, jak płacze.

„Tato, co się stało?”zapytała.

odpowiedział: „kochanie, idź na górę schodów i zadzwoń do matki.”

moja babcia podbiegła do męża i usłyszała, jak mówi: „Wiem, że umrę i nie boję się śmierci, ale jest tak ciemno. Nie ma wyjścia. Przeżyłam całe życie i tęskniłam za jedyną rzeczą, która naprawdę się liczy. Pomodlisz się za mnie?”

„będę się modlić?”wykrzyknęła moja babcia. Miała nadzieję na tę prośbę przez całe swoje dorosłe życie. Upadła na kolana, a wstawiennictwo czterdziestu lat wydawało się wylewać przez tę nocną modlitwę. R. L. Dobson oddał serce Bogu tego dnia w cudowny sposób.

w ciągu następnych dwóch tygodni poprosił o spotkanie z niektórymi ludźmi Kościoła, których obraził i poprosił o ich przebaczenie. Zakończył swoje sprawy osobiste, po czym zmarł z zeznaniem na ustach. Przed zapadnięciem w śpiączkę, z której nigdy się nie obudził, mój dziadek powiedział:”…Teraz jest droga przez ciemność.”

nieugięte modlitwy mojej małej babci zostały wysłuchane.

Wracając do pytania, chciałbym przestrzec kobiety, aby nie stały się” zadufane w sobie ” i nie krytykowały swoich mężów. Niech wszystko będzie zrobione w duchu miłości. Jednak mogą być pewne samotne lata, kiedy ciężar duchowego przywództwa z dziećmi musi być niesiony sam. Jeśli tak jest, Pan obiecał iść z tobą przez te trudne dni.

Write a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.