jeśli jesteś po prostu ciekawy lub poważnie zastanawiasz się nad pozostawieniem swojego kościoła z cegły i zaprawy dla Kościoła Domowego (lub prostego Kościoła, Kościoła organicznego, mikro-kościoła itp.), chcemy Ci pomóc, gdy modlisz się o wolę Bożą. Oprócz wielu zalet, poniżej znajduje się pięć powodów, dla których nie powinieneś przystępować—lub nie zaczynać—do Kościoła Domowego.
to o wiele łatwiejsze.
przygotuj się na zakasanie rękawów! Na wielu frontach bycie częścią zwyczajnie zorganizowanego Kościoła Domowego jest rzeczywiście mniej pracochłonne. Nie ma Komitetu ds. utrzymywania podstaw, ani zespołu zakładającego/likwidującego, jako dwa przykłady. Jest jednak zaskakująca ilość pracy, która ma miejsce. Na pewno jest to przyjemna praca, ale od każdego „zwykłego” oczekuje się, że pociągnie swój własny ciężar w różnych zadaniach, czy to przygotowując posiłek do serwowania, pomagając przygotować/posprzątać dom gospodarza tego tygodnia, czy ucząc się tak ciężko, jak ty do Kazania lub studiowania Biblii na interaktywną lekcję tego tygodnia. Coraz częściej angażujesz się w pomaganie innym poza spotkaniem, dzieląc razem życie. Nikt nie dostaje zapłaty, więc każdy musi działać razem, aby kościół domowy odniósł sukces. Prostsze, tak, ale nie ” łatwiejsze.”
jest mniej””
na pewno są kościoły i ministrowie, którzy mylą uczniostwo z mikrozarządzaniem. Ale jeśli jest to potępienie, które czujesz od chrześcijan szczerze dbających o swój duchowy postęp, w pełni funkcjonujący kościół domowy nie jest kryjówką. Kościoły domowe mają tendencję do bycia bardzo osobistym, jeśli chodzi o dzielenie się swoimi zmaganiami z grzechem, osobistymi wątpliwościami i lękami-to nieuniknione, że tak często będziesz czuć się krytykowany. Z drugiej strony są równie pasjonaci, jeśli chodzi o dzielenie się pochwałami i różnymi „chwilami Boga” w ciągu tygodnia. Małe liczby sprawiają, że trudno jest utrzymać te codzienne szczegóły w tajemnicy – tak samo jak członkowie Kościoła Domowego cenią sobie niezależność i niekonwencjonalne punkty widzenia.
jest bliżej chrześcijaństwa Nowego Testamentu.
wielu z nas, w tym ja, przyjęło model Kościoła Domowego, aby lepiej odzwierciedlić wzajemne powiązania i dynamizm we wczesnym Kościele. Z drugiej strony, jest „kościół niewidzialny”, który musimy wziąć pod uwagę—Duch Święty nie jest związany Polityką kościelną ani rodzajem budynku, w którym się gromadzicie. Chodzi o to, że chcemy dać Duchowi Świętemu więcej „miejsca na łokcie”, aby robił swoje od osoby do osoby i dawał do dawania, z minimalną ilością zasad i procedur pomiędzy nimi.
jest tańszy.
jeśli nie jesteś” wesołym dawcą”, strzeż się: Podczas gdy nikt nie zrobi prezentacji PowerPoint dla funduszu budowlanego, a ty nie będziesz przypominał o otwarciu portfela na dźwięk czekania przed modlitwą ofertową, dawanie jest kluczowe dla misji Kościoła Domowego. Ponieważ prawie cały dochód przeznaczany jest bezpośrednio na pracę misyjną i lokalną działalność charytatywną, dawanie staje się tym bardziej ekscytujące! Masz również szansę podzielić się okazją dawania na równej platformie, jak wszyscy inni.
po prostu „kliknij” lepiej z ludźmi w kościele domowym, którego próbowałeś.
(dotyczy to właściwie każdego kościoła lub małej grupy.) Nie ma nic złego w wybieraniu chrześcijańskiej społeczności z Twoimi zdolnościami i ekscytacją, aby skutecznie służyć im jako podstawowe rozważania. Domowy kościół pełen tych, którzy podzielają twoje zainteresowania lub którzy przynajmniej dostają twoje żarty, może wydawać się tym bardziej atrakcyjny. To jak przyjęcie w każdą niedzielę! Niestety, podobnie jak w przypadku wszystkich Kościołów, jest to kolekcja przyjaciół, rodziny i sąsiadów, która zmieni się z czasem. Bez stałej lokalizacji i minimalnego brandingu, jest mniej nieosobowych powodów, dla których członkowie mogą zostać; tak więc zmiany w członkostwie mają tendencję do szybszego występowania w kościołach domowych. A kiedy Zbór Kościoła Domowego rozrasta się bardziej niż domy, w których się spotykają, jego członkowie będą spin-off w nowe spotkania z zupełnie różnymi kombinacjami ludzi, a może nawet sieć kościołów domowych w Twojej społeczności. Im więcej chrzcisz i uczynisz uczniów, tym więcej rzeczy się zmieni i tym bardziej zróżnicowana staje się społeczność. Więc nie dołączaj oczekując, że stary gang zostanie w pobliżu: Jeśli warto dołączyć, twarze się zmienią.
w każdej sytuacji, w której zmiana ustawienia kościoła wydaje się nieuchronna, najważniejszą rzeczą jest znalezienie Kościoła, który czci Jezusa Chrystusa jako „WSZYSTKICH we wszystkich” (Kolosan 3:11). Kiedy skupiamy się na Jezusie jako naszym źródle jedności, osobiste różnice stają się coraz mniej barierą dla społeczności. W miarę jak wzrastamy w duchu, czy to w formalnym, czy nieformalnym środowisku kościelnym, nasze pragnienie ucieczki maleje, a miłość wzrasta.
Autor zdjęcia: Justin Skinner / Thinkstock